Tajemniczy wpis Tuska. O kim mówi premier? "Nie wiem, czy chcę się dzielić nazwiskami"
"Tym, którzy bezinteresownie odważyli się kilka lat temu wystąpić przeciw kłamstwom i złodziejstwu władzy, należy się szacunek. Szczególnie od tych, którzy na współpracy z tą władzą nieźle zarabiali. Wiecie, o czym mówię" - napisał rano w piątek na platformie X Donald Tusk.
Tajemniczy wpis Tuska. O co chodzi premierowi?
- O czym mówi Donald Tusk? - pytała Dominika Wielowieyska w "Poranku Radia TOK FM". - Wiem, ale nie wiem, czy chcę się dzielić nazwiskami - zaczął Bartosz Wieliński. Wiceszef "Gazety Wyborczej" nazwisk nie zaczął wymieniać, ale wyjaśnił, o co - jego zdaniem - chodzi we wpisie Tuska.
- Chodzi o symetrystów, tak to powiem. Zresztą w naszym wywiadzie premier też mówił o symetrystach. Padło pytanie od kolegów, chyba z Włoch, jak walczyć z populizmem, jak sobie Tusk z tym poradził. Jedna z rad, jakich Tusk udzielił, była bardzo ciekawa. Że czasami populiści mają rację i trzeba ich wysłuchać, a nie odrzucać a priori - mówił.
Wśród rad udzielonych przez Tuska znalazła się też inna; żeby "nie dać się symetrystom". - Ludziom, którzy mówią, że jedno i drugie to jest to samo i prawda zawsze leży pośrodku. Tusk mówi, żeby kłamstwo nazywać kłamstwem (...). Myślę, że to dziś jest palący problem: próbowanie równoważenia tego, co widzimy. (Równoważenie) afer, które widzieliśmy, z innymi rzeczami nie zawsze jest szczęśliwe - kontynuował, wspominając o organizowaniu "nagonki na prokuratorki, które były podsłuchiwane Pegasusem".
Do kogo Tusk adresował swój wpis?
Choć to nazwisko nie padło, to chodzi o prof. Ewę Wrzosek. W czwartek Wirtualna Polska ujawniła, że złożone przez prokuratorkę wnioski do sądów - dotyczące działań PiS ws. mediów publicznych, powstały poza siedzibą prokuratury. Dominika Wielowieyska przypomniała w TOK FM o tej publikacji i zapowiedzi prokuratora krajowego Dariusza Korneluka, że jest ona wyjaśniana.
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
- Jest problem pewnych rozliczeń. Z jednej strony mieliśmy sprawę wpływania - także Funduszu Sprawiedliwości na niektóre media, a z drugiej strony dwa bardzo mocne sygnały od kolegów, że doszło do bardzo daleko idącej propozycji korupcyjnej ze strony poprzedniej władzy. Ja bym chciał, żeby i jedna i druga sprawa zostały wyjaśnione: jak PiS kupował media prywatne, jak PiS próbował je korumpować - mówił Bartosz Wieliński.
- Szokujące słowa pastora: "Żona musi być poddana mężowi"
- "Niepokalana". Oburzyć i zarobić - diabelnie skuteczny marketing i boski finał [RECENZJA]
- Stara cukiernia nie pasuje do estetyki Warszawy? "Kazali nam się wynieść"
- Dubaj pod wodą. Powódź stulecia będzie kosztować krocie
- Nie tylko COVID i grypa. Na co powinni szczepić się dorośli?