Manor Lords jeszcze przed premierą zapowiadało się jako hit. Do listy życzeń na Steamie grę dodało przeszło 3 mln osób. Nie zawsze ma to przełożenie na późniejszy sukces produkcji, ale tym razem tak było. Gra zadebiutowała we wczesnym dostępie w piątek 26 kwietnia i już po paru dniach w najlepszym momencie jednocześnie grało w nią przeszło 172 tys. osób. To więcej niż w Wiedźmina 3, którego rekord wynosi nieco ponad 103 tys. graczy. Po premierze liczba graczy spadła, ale nadal utrzymuje się na wysokim poziomie, bo w poniedziałek (29 kwietnia) w Manor Lords gra 55 tys. osób.
Wynik Manor Lords jest tym bardziej imponujący, że za grą stoi studio Slavic Magic, w którym pracuje tylko jedna osoba, jego założyciel - Grzegorz Styczeń. W przeciwieństwie do Wiedźmina 3 nad grą nie pracowały więc setki ludzi. Choć po premierze Manor Lords nazwisko "Grzegorz Styczeń" poniosło się szerokich echem, to ze świecą szukać jego aktualnych zdjęć. W sieci znajduje się tylko jedna jego archiwalna fotografia z 2013 roku z jego profilu na Facebooku.
Zachwytowi sprzyja oprawa graficzna. Manor Lords nie jest bowiem małą i prostą produkcją, w której trzeba było iść na ustępstwa, a czego można by się spodziewać po grze tworzonej przez jedną osobę. To piękna i rozbudowana produkcja, której nie powstydziłoby się żadne duże studio. Wystarczy rzucić okiem na zwiastuny, aby wiedzieć, że mamy do czynienia z jakościowym tytułem pod każdym względem.
Manor Lords to symulator sołtysa. Gra należy do gatunku strategii, więc jak już się pewnie domyślacie, naszym celem jest zarządzanie średniowieczną wioską. Oprócz grafiki i procesu twórczego tytuł ten wyróżnia wierność realiom historycznym.
Gra jest dostępna na Steam, Epic Games Store oraz na GOG. Produkcję znajdziecie też w ramach Xbox Game Pass na PC.